czwartek, 19 listopada 2015
Przygotowujemy śniadanie do pracy - moje propozycje:)
Ilu z Was nie zabiera śniadania do pracy? To wielki błąd. Kiedyś i ja go popełniałam. Potrafiłam przez 8 lub 10 godzin nic nie jeść, a po powrocie do domu pochłonąć wszystko co mi wpadło w ręce;) W sumie, to w pracy nie chciało mi się jeść i tym to tłumaczyłam. Najgorsze jednak było to, że pracując w nocy, wiadomo, po powrocie idzie się spać. I objadałam się na sen...
Kiedy w końcu postanowiłam coś zmienić, to okazało się, że to całkiem proste. Gdy raz, drugi, trzeci zjadłam coś w pracy, to organizm sam zaczął się tego posiłku domagać. Jakby nie było, chcąc utrzymywać regułę 5 posiłków należy zabierać jedzenie do pracy.
Ci z Was, którzy mają dzieci, pewnie doskonale wiedzą jak ważne jest śniadanie do szkoły. Szykujecie im zdrowe przekąski (i słusznie), ale czy o sobie też pamiętacie? Drugie śniadanie musi zaopatrzyć organizm w energię między śniadaniem i obiadem.
Co przygotowywać na drugie śniadanie?
Możliwości jest ogrom. Warto by znalazły się w nim węglowodany. Np. płatki i pieczywo dostarczą cukrów złożonych, a owoce cukrów prostych. Dobrze dodawać też produkty białkowe oraz warzywa. Świetnie wzbogacimy posiłek również dzięki różnym nasionom, orzechom czy pestkom.
Ja osobiście lubię sobie przygotowywać kilka różnych przekąsek. Fajną sprawą jest zaopatrzyć się w specjalny pojemniczek - lunchbox. Ja swój kupiłam w Biedronce za 5zł. Ma 3 przegródki, 6 zatrzasków aby go szczelnie zamknąć (nic się wymiesza i nie wyleje) oraz miejsce na nóż i widelec. Idealnie wchodzi do torebki:)
Nie lubię marnować jedzenia więc niekiedy jedną z przegródek zajmuje np. reszta obiadu;) Najlepiej przedstawię jak wyglądają moje śniadania za pomocą zdjęć:
Zdecydowanie polecam wszystkim robienie sobie śniadania do pracy. Nie ma co głodować, ani zabijać głodu poprzez wizytę w automacie z niezdrową żywnością. A jeśli chodzi o wielkość porcji, to wiadomo im dłużej w pracy, tym więcej trzeba zabrać;) Ja akurat robię sobie 2 przerwy na jedzenie:)
Pochwalcie się, co zabieracie na drugie śniadanie?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja też do pracy zabieram jedzenie, regularne jedzenie to podstawa zdrowego odżywiania. Zazwyczaj są to sałatki, świeże owoce bądź warzywa. Kanapek niestety nie biorę ponieważ nie jem pieczywa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
Ja bardzo się staram też nie jeść pieczywa. W domu w ogóle go nie jadam. Tylko czasem wezmę "na wynos" jakieś BIO:) W ogóle noszę się z zamiarem upieczenia jakiegoś bezglutenowego chleba. Ciekawe jak mi to wyjdzie:) Pozdrawiam również:)
UsuńKto powiedzial ze "drugie" sniadanie musi byc nudne... :P ...fajne propozycje na pewno cos spapuguje ;))) ...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle super lunchboxy! az się głodna zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńTradycyjnie zapraszam do siebie :)
Naprawdę super sprawa z tymi lunchboxami! Szkoda, że ja takiego jeszcze nie dopadłam :)
OdpowiedzUsuńfajny masz pojemnik, też mam z biedry, ale silikonowy :) a twoje posiłki wyglądają przepysznie! na drugim zdjęciu masz kanapkę z pieczywa Z Lidla? :)
OdpowiedzUsuńTak to BIO pieczywo z Lidla:) Jedno z niewielu, które mi odpowiada:)
UsuńJa też jestem fanką lunchboxow!:) Na moim instagranie (alicjadobry) znajdziesz dużo fotek mojego jedzonka :D
OdpowiedzUsuńTo ważne, by jeść 5 razy dziennie, dlatego ja też na uczelnię zawsze zabieram i 2 sniadanie i obiad ;) Chociaż na tej stołówce serwują na prawdę zdrowe rzeczy, więc obiad często kupuję - tanio ;)
Chyba Cię zacznę czytać regularnie, gdyż jestem tu kolejny raz i... tematyka podobna mojej :D
Zapraszam serdecznie:) Bardzo się cieszę, że Cię zainteresował mój blog:) Pozdrawiam:)
UsuńZabierając takie śniadanie do pracy napewno zachęcisz także znajomych do zdrowego odżywiania się ;D
OdpowiedzUsuńMam taką nadzieję:) Co niektórzy już przychodzą mi je podjadać;)
UsuńOo, ale smacznie w tych Twoich pudełkach. Pycha :)
OdpowiedzUsuńTwoja koncepcja mnie zainspirowała :-)Ewela ja poproszę o przepis tej sałatki z makaronem na głównej fotce :D pozdrawiam andzia :-*
OdpowiedzUsuń