Na wstępie chciałabym się podzielić taką moją małą refleksją na temat blogowania. Mianowicie, zanim zaczęłam prowadzić bloga, wydawało mi się, że to nic trudnego, ani czasochłonnego. Myślałam: Co to za problem naskrobać kilka słów? Teraz kiedy mam już swojego bloga, okazało się jednak, że wymaga on czasu i zaangażowania. Nie odbierajcie tego jako narzekanie z mojej strony. Wręcz przeciwnie - prowadzenie bloga daje mi wiele radości. Jestem jedynie zła na siebie, że przez zabiegany i szybki tryb życia, nie mogę poświęcić mu tyle czasu, ile bym chciała. Np. postanowiłam dodawać nowe posty 2-3 razy w tygodniu. I co? W ostatnim czasie jest to raz na tydzień. Mam w głowie ogrom pomysłów do zrealizowania, wieloma rzeczami chciałabym się z Wami tu podzielić, a hamuje mnie brak czasu. Czy to doba jest za krótka? Czy ja się nie potrafię zorganizować? Czy po prostu my Polacy tak już mamy, że robimy milion rzeczy naraz? Muszę przeanalizować ten problem, a tym którzy mnie obserwują i czekają na nowe wpisy - obiecuję poprawę:)
Koniec tego przydługiego wstępu. W dzisiejszym poście przedstawiam Wam moją nową pasję - kręgle.