niedziela, 25 października 2015

Małże, omułki tudzież mule - tani rarytas:) Obiad w 15 minut!


Jak już wcześniej informowałam na Facebooku, zachwyciłam się małżami. Kupiłam je z ciekawości. W markecie kilogramowa paczka świeżych omułków kosztowała zaledwie 6 zł. Gdyby mi nie zasmakowało, to niewiele bym nie straciła;)

Przygotowanie z nich obiadu zajęło mi jakieś 15 min, czyli dla zapracowanych jak znalazł;)
Zaczynamy od dokładnego wypłukania muli. Następnie odrzucamy te "martwe" czyli otwarte lub uszkodzone. Jeśli muszla otwarta po odrzuceniu się zamyka, to znaczy, że jednak jest ok;)

Kolejnym krokiem jest wrzucenie na głęboką patelnię (lub do garnka) składników na wywar. Tutaj dowolność jest ogromna. Ja podsmażyłam (na odrobinie oliwy) seler naciowy oraz czosnek. Doprawiłam solą i pieprzem. Potem dodałam szklankę białego wina, troszeczkę soli pieprzu oraz odrobinę śmietany.


Wrzucamy do tego wywaru nasze oczyszczone małże i gotujemy pod przykryciem 5 minut. W tym czasie omułki się otwierają. I od razu podajemy. Najlepiej w miseczkach, aby móc wlać trochę wywaru. Dobrze podać do tego chrupkie pieczywo, do maczania:)


W jaki sposób zjadamy mule? Bardzo prosty - za pomocą otwartej pustej muszli. Używamy jej jako szczypiec. Na imprezach lub spotkaniach "more official" wypada jednak użyć profesjonalnych szczypiec i widelca.

Spotkałam się wśród znajomych z różnymi opiniami. Królowały obawy, że przecież "to obrzydliwe, jak to można jeść?". Do nie dawna sama kręciłam nosem na "wynalazki" typu małże, ślimaki i inne dziwactwa. Dziś z czystym sumieniem polecam je każdemu. Wystarczy spróbować, by się przekonać.

4 komentarze:

  1. Uważam, że nie można mówić, że coś jest niedobre, jeśli się nie spróbuje najpierw :)
    Sama osobiście bardzo lubię różnego typu owoce morza, tak więc popieram, że są pyszne :D

    OdpowiedzUsuń
  2. jak dla mnie mają strasznie morski smak, co na dłuższą metę mnie odpycha, ale kilka spokojnie mogę zjeść. ;) i też zgadzam się, że najpierw trzeba spróbować, żeby się wypowiadać. a że ja z założenia mam zaprogramowane w głowie, że czegoś nie lubię, to są to dla mnie prawdziwe walki, żeby jednak zjeść coś, co mi się nie podoba. ;)
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej Ewelino,
    gdzie są te omułki za 6 zł/kg. Super cena. Narobiłaś mi smaku.
    Twój przepis jest prościutki i szybki. Nie ma co zbytnio kombinować. Jak są żywe zawsze wyjdą dobrze. Warto natomiast dodać, że po ugotowaniu musi być też druga selekcja. Po prostu nie otwierać na siłę tych co się same nie otworzyły :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Były w Lidlu, ale natychmiast się rozeszły:( Teraz widziałam w gazetce, że od poniedziałku będą w Biedronce, ale za 14,90 za kg.

      Usuń

Kochani bardzo mnie cieszy, że zostawiacie po sobie ślad w postaci komentarzy i dziękuję za to. Jednakże pamiętajcie, że komentarze: wulgarne, hejterskie, w jakiś sposób niestosowne lub zawierające linki reklamujące Wasze strony będą kasowane.