Kochani obiecałam, że zdam Wam relację z imienin ulicy Święty Marcin i tak też czynię:) Jak widać na moich zdjęciach na uroczystość ściągnęły prawdziwe tłumy. Tegoroczne obchody były wyjątkowe. Uczestnicy korowodu nieśli transparenty "Święty Marcin #Solidarni z Georgem". Miało to dać wyraz sprzeciwu wobec rasizmu i ksenofobii oraz okazanie wsparcia dla George'a Mamlooka. Syryjczyka, którego tydzień temu pod Starym Browarem ciężko pobiło 3 mężczyzn.
Tegoroczny korowód ruszył z 30-minutowym opóźnieniem, ale warto było czekać. Rozbrzmiały bębny, trąbki i puzony. Udział wzięła ponad setka artystów. Najważniejszy jednak był przejazd Św. Marcina na białym rumaku:) Na scenie pod zamkiem prezydent przekazał mu klucze do miasta:)
Korowód nie był jedyną atrakcją wczorajszego dnia. Na scenie przed zamkiem odbywały się koncerty, a na ulicy różnego rodzaju animacje. Właściwie to zbyt wiele atrakcji by móc wszystko zaliczyć. Zwłaszcza, że przemieszczanie się w tłumie nie należy do łatwych;)
Jeśli ktoś wybrał się tam na cały dzień z pewnością nie mógł narzekać na głód. Straganów z jedzeniem nie brakowało, zwłaszcza z rogalami. Kto nie mógł się pohamować, mógł bez problemu je wszędzie kupić.
Na koniec wspomnę, że w sumie Poznań świętował wczoraj dwa razy. Jeszcze przed korowodem na Placu Wolności miały miejsce obchody Święta Niepodległości. Im również towarzyszyły tłumy. Odbyła się defilada, spotkania z kawalerią, pokaz starych zabytkowych pojazdów wojskowych oraz koncert wojskowej orkiestry.
Jestem osobą, która lubi pojawiać się tam gdzie się dużo dzieje;) W przyszłym roku na pewno też się wybiorę na Święty Marcin. Było świetnie, polecam wszystkim:) A Wy moi drodzy jak spędziliście wczorajsze wolne? Wybraliście się na jakieś uroczystości czy siedzieliście w domu?
...musiało być super, żałuje że nie zdążyłem na te atrakcje... ;PP
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że w Poznaniu są aż świętuje się Święty Martin :) trzeba kiedyś się wybrać tego dnia do Poznania :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą tradycję z corocznym przejazdem św. Marcina :) Najtrudniej jest się oprzeć pokusie gdy widzimy prawie wszedzie rogale :D
OdpowiedzUsuń